Autor bloga UncleLion z Bydgoszczy.
Przejechałem 26574.49 kilometrów w czasie 23d 03h 02m.
Jeżdżę z prędkością średnią 21.32 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

No to gramy

Blog Bydgoskich Cyklistów

Bydgoszcz Rowerowa

Blog Bydgoskich Cyklistów

Wirtualne Szlaki

Miasta Dla Rowerów

Wcześniejsze lata

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Nie tylko rower...

run-log.com Recenzje gier planszowych
Wpisy archiwalne w kategorii

infrastrukura

Dystans całkowity:579.78 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:29:19
Średnia prędkość:19.78 km/h
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:32.21 km i 1h 37m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
30.74 km 02:36 h
11.82 km/h:

Spotkanie sieci Miasta Dla Rowerów w Toruniu oraz Masa Krytyczna

Sobota, 19 marca 2011 · dodano: 21.03.2011 | Komentarze 0

Objazd infrastruktury rowerowej w Toruniu oraz Toruńska Masa Krytyczna

Dane wyjazdu:
23.59 km 01:14 h
19.13 km/h:

ZDMiKP i do pracy - brud na drodze rowerowej

Czwartek, 10 marca 2011 · dodano: 10.03.2011 | Komentarze 9

Z samego rana na konsultacje społeczne dotyczące Studium Transportowego Bydgoszczy. Potem do pracy (nie ma to jak konsultacje o 9 rano...). Na drodze rowerowej przy hali Łuczniczka straszny syf. Oby reszta śniegu szybko stopniała i zostało to uprzątnięte. Droga i chodnik wyglądają jak zasrany przez ptaki kompostownik.

Dane wyjazdu:
15.69 km 00:48 h
19.61 km/h:

Do pracy + polemika odnośnie zagospodarowania ul Dworcowej

Wtorek, 8 marca 2011 · dodano: 08.03.2011 | Komentarze 0

Jazda do pracy w lekkim mrozie. Słońce przyświecało więc jazda bardzo przyjemna.
Powrót przez biedronkę: nareszcie łatwiej zboczyć z kursu: wracając autobusem wymagało to sporego nadrabiania drogi, rowerem nie ma tego problemu....kolejny dowód na to że rower to pełnoprawny środek transportu. Niestety nie wszyscy o tym tak myślą. Polecam lekturę:
Przebudowa ulicy dworcowej - głos rowerzysty

Dane wyjazdu:
15.78 km 00:47 h
20.14 km/h:

Praca i finał yogi o rowerach

Piątek, 27 sierpnia 2010 · dodano: 29.08.2010 | Komentarze 0

Pogawędka o rowerach podczas finału akcji MM Bydgoszcz "Finał Yogi" w Galerii Drukarnia

Dane wyjazdu:
17.20 km 00:48 h
21.50 km/h:

Premiera Bydgoskiej Mapy Rowerowej i przygotowanie do wyjazdu

Piątek, 6 sierpnia 2010 · dodano: 16.08.2010 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
40.89 km 01:49 h
22.51 km/h:

Smukała-dom. Przy planszówce i yerbie w ostromecku.

Niedziela, 1 sierpnia 2010 · dodano: 02.08.2010 | Komentarze 1

Poranne pedałowanie do Smukały upłynęło pod znakiem poszukiwania stojaków rowerowych na osiedlu Kapuściska. Coś tam znalazłem. "Coś tam" bo jeśli chodzi o jakość to niestety nic dobrego. Oto przykład:
Stara "wyrwikółka" © UncleLion


Potem rower w odstawkę i zamiast pedałować, wycieczka do Ostromecka by spędzić czas przy yerbie i planszówce w terenie. Nie ma co: lenistwo czasem jest potrzebne. Cisza i spokój, jedzenie, Yerba i partyjka w Stone Age. Nie samym rowerem żyje człowiek:)
Każdy został do czegoś stworzony © UncleLion


Powrót przez miasto późnym wieczorem. Już nie tak ciepłym jak wiele lipcowych.

Dane wyjazdu:
108.00 km 06:00 h
18.00 km/h:

Po bydgoskich "drogach rowerowych" oraz Bydgoska Masa Krytyczna

Piątek, 30 lipca 2010 · dodano: 31.07.2010 | Komentarze 1

Od rana kolejny etap pedałowania po bydgoskich ścieżkach rowerowych. Ścieżkach gdyż drogami tego nazwać nie można. Tym razem głównie po Fordonie. W Fordonie stan dróg jest często poniżej krytyki. Wielkie osiedla (Stary i Nowy Fordon). będące wielkimi sypialniami miasta powinny dawać możliwość sprawnego poruszania się po nich rowerem i sprawnego dojazdu do miasta. Jak to wygląda w praktyce? Proszę spójrzcie:
Niby potrzebna rzecz: wjazd na drogę rowerową...ale po co krawężnik? Chyba po to by rowerzysta poćwiczył skakanie...
Wjazd na drogę rowerową © UncleLion


Ul. Rejewskiego. Nie tylko kostka zarasta. Tutaj radzę uważać na głowy...cieszyłem się że mam kask - inaczej by bolało
Zielone miasto © UncleLion


Do Starego Fordonu jedzie się między innymi po czymś takim....
"idealna" nawierzchnia dla rowerów © UncleLion


Te drogi wyglądają tak od lat...ale i tak ZDMiKP twierdzi że dla rowerzystów robi się wiele. Szkoda, że wiele za mało.

Dane wyjazdu:
58.10 km 02:46 h
21.00 km/h:

Po bydgoskich "drogach rowerowych"

Poniedziałek, 26 lipca 2010 · dodano: 29.07.2010 | Komentarze 0

Czas wakacji może być czasem społecznie czynnym. Razem z Marcinem postanowiliśmy odświeżyć sobie wiedzę o bydgoskich drogach rowerowych. Niestety czasem życie w błogiej nieświadomości jest lepsze. Objazd bydgoskich dróg nie pokazuje nic dobrego - kostka brukowa, zniszczony asfalt, zarośnięte drogi, braki w oznakowaniu, zbyt nisko zawieszone znaki, zakaz wjazdu na trasę rowerową....naprawdę sporo "grzechów" bydgoskich drogowców można by wytknąć. Płacimy za to wszyscy: rowerzyści i kierowcy. W pieniądzach wydanych na naprawę sprzętu, w funduszach zmarnowanych na "drogi rowerowe". w bezpieczeństwie na drogach. O tym jak to wyglądało można zobaczyć we wpisie Marcina na Blogu Bydgoskich Cyklistów <link>
No i może jeszcze jeden "smaczek"....co w tej sytuacji ma zrobić rowerzysta?!
Trasa rowerowa jednokierunkowa? © UncleLion


Dane wyjazdu:
33.21 km 01:26 h
23.17 km/h:

Rowerzysta tez klient

Czwartek, 15 lipca 2010 · dodano: 15.07.2010 | Komentarze 0

Upał...tego doświadczyli wszyscy. Jedną z najlepszych rzeczy którą można skonsumować w czasie upału jest arbuz....Mawiają że to sama woda, ale jednak wolę arbuza niż wodę mineralną. Jadąc z pracy postanowiłem zboczyć z kursu i w polo markecie kupić tę "wodę do jedzenia". Niestety na miejscu się okazało że już kolejny dzień przywozili po dwie tony arbuzów i znikały one przed południem. Widać nie tylko ja je lubię.
Ale jeszcze coś było zastanawiającego podczas tych nieudanych zakupów. Przed sklepem stojak rowerowy. Albo twór przypominający stojak. Rasowa wyrwikółka. A w niej prawie wszystkie miejsca zajęte. Ja i tak niepokornie skorzystałem z barierki która pozwalała na lepsze przypięcie jednośladu. Ale to pokazuje że rowerzysta też klient. Market mieści się na osiedlu domków jednorodzinnych. Widać wielu osobom bardziej opłaca się wsiąść na rower i jechać po zakupy. I wcale się nie dziwie:)

Dane wyjazdu:
32.60 km 01:24 h
23.29 km/h:

Król i jego nieposłuszny dwór....oraz banda rowerowych rebeliantów

Wtorek, 13 lipca 2010 · dodano: 13.07.2010 | Komentarze 0

Tak jak zapowiadałem dzień wcześniej: pojawił się artykuł odnośnie sytuacji Wojtka. Władza nie lubi krytyki. Nawet jeśli ona jest konstruktywna. Dziwne bo jakby nie patrzeć to nie był pracownik, którego można przeszkolić odnośnie wypowiadania się dla prasy, nie dano upomnienia....od razu poleciał. O czym piszę? Zapraszam do lektury: link

A ten fragment uznaje za kolejną złotą myśl p. Siudy:
"- Ja mam naprawdę bardzo dużo obowiązków i nie mogę pozwolić, żeby ktoś siedzący za ścianą ze mną walczył. Albo ten człowiek będzie tu pracował, albo ja - odpowiedział Siuda. - A poza tym nie chciałem narażać pana Bulandę na zawał serca. Jest gorąco i od tej walki mogłoby mu się coś stać."

W ciągu dnia upał. Wracając wieczorem do domu ze Smukały napotkałem mokre ulice...nareszcie spadło trochę deszczu. Ale to trochę to dużo za mało....